wtorek, 24 grudnia 2013

Happy Brithady !! Lou

Nasz kochany najwspanialszy Louis Tomlinson kończy dzisiaj 22 lat !!

Nie mogę w to uwierzyć a wy ?? :)

Z tej okazji życzę ci:
- duuuużoooo szczęścia 

- miłości

- zdrowiaa

- żeby wszystko o czym marzysz spełniło się 

Kocham cię Lou <33333

Happy Brithady and Merry Christmas !!!! 


niedziela, 22 grudnia 2013

Liebster Award :)

Kolejna nominacja od Karoliny Ważnej http://we-promise.blogspot.com/2013/12/liebster-award.html

Dziękuje bardzo !! Jestem bardzo zadowolona z tego że dostałam dwie nominację. Naprawdę bardzo wam za to dziękuje ;*

Pozdrawiam ;P

Pytania:
 1. Należysz do jakiegoś fandomu ??
Tak należę: Directioner, Kwiatonator, Mixer
2. Jaki jest twój najważniejszy cel w życiu ??
Być na koncercie 1D ! Spotkać Kwiata, 1D, Little Mix <3
3.Jakie jest twoje największe marzenie ??
Mieć własnego konia, być żoną któryś z chłopków ;D Być na ich koncercie :*
4. Co sądzisz o heterach ??
Moim zdaniem oni im zazdroszczą wyglądu i talentu. Osiągneli w życiu naprawdę dużo, a oni mogą tylko o tym pomarzyć . To jest moje zdanie.
5.Masz jakiegoś znienawidzonego pisenkarza, piosenkarkę lub zespół ??
Nie że ich nienawidzę ale obrażają 1D i na do datek kopiują od nich trochę styl, ale mają bardzo fajnie piosenki i wgl. Chodzi o Union J ;) Bez hejtów, to jest po prostu moje zdanie.
6. Jaki jest twój ulubiony kolor ??
Mam dwa ulubione kolory. Jeden to czarny a drugi to fiolet <3
7. Ulubiona piosenka ??
Bardzo mi się teraz podoba piosenka. Little Mix- Little Me*.*
8. Często masz doła ??
Nie. Chociaż w tam tym miesiącu dosyć często, ale tak to ogólnie nie. xD
9. Komu najbardziej ufasz ??
Najbardziej ufam zaufanym przyjaciołom <3
10. Z kim masz najlepsze relacje ??
Ostatnio bardzo dobrze dogaduje się z moją siostrą ;D
11. Masz najlepszą przyjaciółkę ?? Jak tak, to jaką ??
Moim najlepszymi przyjaciółkami są: Wiktoria Z, Olga Sz, Zuza Z, Angela K ;* Lovki <3

Moje pytania:
1. Masz jakieś hobby ?? Jak tak to jakie ?? 
2. Masz chłopaka ??
3. Kochasz zwierzęta ??

4. Twoje największe marzenie ??
5. Co chciała byś dostać pod choinkę ??

6. Co robisz jak masz doła ??
7. Od kiedy jesteś Directioner ??
8. Masz bluzkę, książkę, płytę itp. swojego idola ???
9. Jak lubisz spędzać swój wolny czas ??
10. Ulubiony kolor ??
11. Ulubiona piosenka ??

Moje nominacje:
http://light-in--the-tunnel.blogspot.com/2013/12/rozdzia-37.html 
http://niall-prezydent-my-imagin.blogspot.com/2013/12/rozdzia-16.html 
 http://blackniallhoran.blogspot.com/2013/12/zwiastun-sezon-ii.html
 http://littledreamdirection.blogspot.com/2013/12/rozdzia-14.html
http://i-am-a-prisoner-of-myself.blogspot.com/2013/12/cienie-gosu-rozdzia-5.html?showComment=1387561818376#c3848788987847047953 
 


 

 

Co raz bliżej Święta :D

Jest !!! W końcu święta. Czekałam na nie z niecierpliwością, a wy??? Co chcecie dostać na gwiazdkę, albo co już dostaliście ?? Dalej pochwalcie się ;)

No to tak chciałabym wam złożyć życzenia. ;P

Życzę wam Wesołych Świąt, Bogatego gwiazdora. Życzę wam również szczęścia, miłości. Żeby dostaliście wszystko to co chcieliście dostać, oraz szczęśliwego Nowego Roku, upijcie się tak że nie będziecie pamiętać nic. :D Heuheuheu

Liebster Award ! ;*

Zostałam nominowana do Liebster Award ! 

Nominację dostałam od:  http://onedirection-my-love-my-life.blogspot.com/2013/12/liebster-award.html

Nie muszę chyba pisać o co w tym chodzi. Bo chyba wiecie ;) To jest moja pierwsza nominację, więc Dziękuje bardzo za nominację i Pozdrawiam ;* <3 

                 Pytania:
    1.Twoje największe marzenie ?? 
Mam dwa takie największe marzenia. Być i spotkać 1D ! <3 Mieć własnego konia.     2. Lubisz One Direction ??
Ja ich ubóstwiam. Kocham ich moim całym sercem. Bez nich bym nie istniała. <3333
     3. Czytasz książki ??
Czytam książki. Aktualnie czytam książkę o Harrym 'Narodziny Gwiazdy. Od marzenia do One Direction'
     4. O czym jest twój ulubiony blog ??
Czytam dużo blogów i wszystkie mi się podobają, ale jeśli mam wybrać to blog o Harrym Fanfiction.
     5. Co jest twoją inspiracją do pisania bloga, opowiadani lub imaginów ??
Często czytam blogi. I tak zaczęłam się zastanawiać, że może ja też powinnam spróbować napisać bloga. Później jeszcze koleżanki mnie namawiały. I w końcu podjęłam decyzję i napisałam bloga. :)
     6. Co chciałabyś w sobie zmienić ??
Jestem czasami zbyt leniwa ;)
     7. Czy boisz się śmierci ??
Boje się tego w jaki sposób zginę. Chciałabym zasnąć i się nie obudzić. ;)
     8. Co byś zrobiła gdyby twój idol, twój ulubiony zespół, wokalista zakończył karierę ??
Bardzo bym to przeżywał. Nie umiała bym się z tym pogodzić. Nawet nie chcę o tym myśleć. Co dopiero by się ze mną stało gdyby 1D zakończyli karierę. ??? To już po mnie -,-
     9. Czy wierzysz w szczęśliwe zakończenia??
Szczerzę mówiąc to sama nie wiem. Nie którzy nie mają szczęśliwych zakończeni, a nie którzy tak. Ja w sumie to wierzę.
   10. Jaką magiczną moc chciałabyś posiadać ???
Chciałabym być nie widzialna i umieć latać ;D Heuheu 
   11. Co robisz jak masz doła??
Dołu je się jeszcze bardziej, bo słucham smutnych piosenek. Czasami koleżanki mnie wyciągną gdzieś, ale rzadko im się to udaje.

               Moje pytania:  

  1. Co lubisz robić, jak spędzasz swój wolny czas ?
2. Czy masz w domu zwierzęta, jak tak to jakie i jak mają na imię ??
3. Co jest twoją inspiracją do pisania bloga ??
4. Do jakich fandowmów należysz ??
5. Co chciała byś dostać na święta ??
6. Co dla ciebie znaczy miłość ??
7. Twój ulubiny, najlepszy film ??
8. Opisz siebie w 3 słowach??
9. Jak można zdobyć twoje zaufanie ??
10. Jesteś optymistką czy realistą ??
11. Jakie jest twoje hobby ??

 

        Moje nominację:

 http://all-our-life.blogspot.com/2013/12/rozdzia-28.html 

 http://fighter-fanfiction.blogspot.com/2013/12/rozdzia-5.html

 http://its-just-a-scar.blogspot.com/2013/12/rozdzia-99.html

http://harry-fanfiction-styles.blogspot.com/2013/12/rozdzia-40.html 

 http://we-promise.blogspot.com/2013/12/rozdzia-14.html#comment-form

 http://niall-fanfiction-horan.blogspot.com/2013/12/rozdzia-5.html

 

 

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Imagin dla mnie !

Hejo !! Dostałam ostatnio od pewnej dziewczyny imagina dla mnie z Niallem. Jej dziękuje !! Postanowiłam go tu dodać. Co o nim sądzicie ?? Bo mi się bardzo podoba ;P Piękny <3

Jestem z Niallem już ponad półtora roku,ale dziś ma się wydażyć coś wyjątkowego,specjalnie dla mnie.Przynajmniej ON zapewniał mnie,a niezwykłości tego wydażenia.Jestem strasznie zdenerwowana,a stan mojej szafy bynajmniejszym nie poprawia mi chumoru.Sięgnęłam po smartfona,wystukując numer Perrie.
-Hallooo ?-Odezwał się jej melodyjny głos,a ja łapiąc powietzre powiedziałam na jednym tchu.
-JaNiallniespodziankaumniezapięćminutpotrzebujeciuchów.
Gdy Perrie usłyszała słowo "ciuchy",zerwała się z wygodnego stołu do masażu,zapłaciła masażyście i pognała do moejgo domu (oczywiście wcześniej zakładając ubrania ;P )
-Wikaaa ! -Wydarła się,wdzierając do środka.Gdy zobaczyła w jakim stanie jestem jęknęła ze zgrozą i złapała się za idealnie ułożone włosy.
-Makijaż,sukienka,szpilki ! Jeezu ! Ile mamy czasu ?
-Godzinę.-Odpowiedziałam spokojnie.
-Godzinę !?-Dziewczyna jak torpeta popędziła w stronę otwartej szafy.Zaczęła wyżucać wszystkie ubrania na ziemię,aż w końcu dorwała się do IDEALNEJ STYLIZACJI !
Ubrałam na siebie strój,po czym oddałam się w ręce profezjonalistki,która zajęła się moim makijażem oraz włosami.
 Muszę przyznać,że wyglądam fantastycznie !
-Dziękuję kochana.-Pocałowałam Pez w policzek i porzegnałam się z przyjaciółką,chwilę później do moich uszy,dobiegł dźwięk dzwonka.W progu stał bosko wyglądający Niall.
-Ślicznie wyglądasz królewno.-Uśmiechnął się słodko całując namiętnie moje usta.Spletliśmy nasze dłonie ruszając krętymi schodami,prosto do białej limuzyny.Horan jak na gentelmena przystało,otworzył mi drzwi,na co ja lekko się uśmiechnęłam.Po niecałej godzinie byliśmy w jednej z najeksluzywniejszych resaturacji w NY.
-Jest cała tylko dla nas.-Szepnął do mojego ucha,prowadząc na sam środek sali,gdzie stał mały stolik z rozsypanymi płatkami róż.
Usiedliśmy naprzeciwko siebie.Kelner podał nam wcześniej przygotowane dania.Niall doskonale wiedział,co chciałabym zamówić.
Spędzaliśmy razem bardzo romantycznie czas,gdy nagle Nialler odsunął krzesło i podał mi rekę.Wstałam zdziwiona jego zachowaniem,a gdydał znak muzykom zaczęła grać wolna melodia.Irlandczyk złapał mnie w pasie i mocno przyciągnął do siebie.Gdy skończyliśmy tańczyć,powiedział najpiękniejsze słowa,jakie do tej pory słyszałam."Kocham cię" po czym wyjął z czerwonego pudełka,brylantowy pierścionek...

sobota, 14 grudnia 2013

Blog ! :)

Hej ! Chciałabym pomóc naszej siostrze. Mam bardzo ciekawy i boski blog. Niby dużo osób go czyta ale tylko ja komentuje. Przeczytajcie ten blog i jak przeczytacie skomentujcie co o tym sądzicie. ;*
http://we-promise.blogspot.com/2013/12/rozdzia-14.html?showComment=1386607706378#c3824904091810607563
Myślę że po możecie i tak samo was zainteresuje jak mnie. Bo naprawdę jest fajny <3 :*

czwartek, 5 grudnia 2013

Rozdział 5

 

                                         *Oczami Viki*

I bam. Nagle zemdlałam. Nie pamiętam nic. Ciemność przed oczami. Co jest ??

                                       *Oczami Emmy*

-Vika proszę nie zostawiaj mnie. Obudź się !! Proszę !!- krzyczałam ale to na nic. Nagle ktoś mnie chwycił za ramie pociągnął do góry i mocno przytulił to był Liam. Nagle się odezwał.
-Szybko dzwońcie po karetkę a ja wezmę Emmę stąd- Jak powiedział tak zrobił. Ale ja się wyrywałam bo chciałam być przy niej aż w końcu odpuściłam i zaczęłam coraz bardziej płakać. Nie mogłam się uspokoić.
-Otwórz buzię i połknij to ci pomoże- powiedział Liam. Zrobiłam to o co poprosił. Kiedy łykałam tabletkę słyszałam jak wynoszą Vikę. Chciałam tam biec ale Liam był szybszy i zdążył mnie chwycić.
-Spokojnie Emma. Pojedziemy samochodem.- powiedział po woli i spokojnie aż za spokojnie. Przecież to jest moja przyjaciółka ja nie mogę dać jej umrzeć.
-Kurwaaa!! Wpuść mnie ja nie mogę dać jej umrzeć !!- krzyczałam a on coraz mocniej mnie przyciskał do siebie aż w końcu się uspokoiłam. Wzieliśmy wszystkie potrzebne rzeczy i ruszyliśmy do szpitala.

                                    *Oczami Nialla*

O mój boże ?? To co zobaczyłem przeraziło mnie. To jakaś masakra. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem Viki wiedziałem że jest inna niż inne dziewczyny. Pierwszy raz uwierzyłem w miłość od pierwszego wejrzenia. Ja chce ją poznać. Ja chce z nią być. Ale boje się że ona umrze. Nie mogę tak myśleć. Ona przeżyje. Będziemy szczęśliwy. Będziemy opiekować się naszymi dziećmi. Wiem to trochę chore ale ja naprawdę uważam że jest piękna i nie samowita. Tylko teraz muszę się po modlić o to by ją uratowali.

                                 *Oczami Emmy*

W końcu dojechaliśmy. Każdy szybko wybiegł i razem po pędziliśmy do recepcji.\
-Dzień Dobry. Przywieźli tu moją siostrę. Victorie Payne. Gdzie mogę ją znaleźć.- powiedział Liam, Bardzo szybko ale myślę że go zrozumiała.
-Dzień Dobry. Muszą państwo czekać. Jest na sali operacyjnej.-powiedziała. A my udaliśmy się na siedzenia. Przyglądałam się chłopakom. Oni się naprawdę przejeli Viki. Chociaż jej nie znają ale martwią się, a Niall to w ogóle. Tak mi się zdaje jak by mu się spodobała Vika. Ale to pewnie tylko moje wyobrażenia. Nagle wybiegł lekarz z pielęgniarką z bloku operacyjnego. My szybko wstaliśmy.
- Co  z nią ?? Ona żyję ?? - zaczął Niall. A lekarz na to.
- Potrzebujemy krwi bo i naczej ona umrze. Kto ma z was grupę 0Rh- ??- zapytał się lekarz a ja upadłam na ziemie i zaczełam coraz bardziej płakać. Ktoś pod szed do mnie i mnie przytulił. Ten zapach inny niż Liam. To były perfumy i woń dymu papierosowego. To mógł być nie kto inny jak Zayn. Miałam racje. Najgorsze jest to że ja nie mogę jej pomóc nie mogę bo nie mam takiej grupy krwi. Zresztą to najżadrza grupa krwi.
-A ile wam jest potrzebne tej krwi ???- zapytał Liam
- Coś około 3 litrów. Więc trzeba się spieszyć- powiedział lekarz
- Ja mogę pomóc. Mam taką grupę.- powiedział Niall, aż się zdziwiłam. Oni byli by wymarzoną parą.
- O to dobrze. Ale nie możemy pobrać ci 3 litrów, bo to też jest groźne- powiedział lekarz. A nial wybuchł.
-Nie obchodzi mnie to !! Ja chce żeby ona żyła.- krzyknął, a my na niego spojrzeliśmy jakby zobaczyliśmy ducha.
_________________________________________________________________________________

No więc napisałam rozdział 5. Nawet mi się podoba a wam ??

Miałam ostatnio dużo nauki i problemów. Więc wybaczcie że tak długo nic nie wstawiałam. Pisałam go bardzo szybko więc przepraszam za błędy i za wszystkie nie dociągnięcia. Wiem krótki trochę ale postanowiłam że będę pisać krótsze ale częszcze rozdziały. Pozdrawiam i komentujcie xx.


sobota, 23 listopada 2013

1DDay

Kto ogląda ?? Jestem pod wrażeniem *.* Niall w bokserkach, a Liam jak sie bije o ja jestem pod wrażeniem ^^ A jakie piękne koszulki dostali ;* Jestem z nimi do końca ;) Sikuuu. Nie ma to jak iść z laptopem do kibla heuheu ;D
https://www.youtube.com/watch?v=ET4rM4TnJgg&feature=share

środa, 6 listopada 2013

Rozdział 4

                               *Oczami Viki*

No to siedzę sama i co dalej płacze i płacze. Dlaczego moje życie musi być takie ciężkie no co sobie zasłużyłam na takie traktowanie. Nagle poczułam że ktoś podbiega do mnie i mnie przytula.
- Vika przepraszam- powiedziała moja przyjaciółka.
- Nie no spoko nic się nie stało- powiedziałam z sarkazmem. A moje oczy jeszcze bardziej się za szkliły.
- Nie mów tak bo wiem, że tak łatwo mi tego nie wybaczysz. I zresztą bez powodu nie płaczesz.- powiedziała do mnie a ja w końcu na nią spojrzałam i co ja zobaczyłam tego typka.
- No i masz racje bez powodu nie płacze.- powiedziałam, co ja gadam wydarłam się na nią.\
- Gdybyś wiedziała prawdę to byś tak nie mówiła. Proszę nie płacz. Nie lubię jak płaczesz szczególnie jak jest to prze ze mnie.- powiedziała ze łzami w oczach. Ale jak to znałam bym prawdę. O co tu chodzi ? Muszę cię dowiedzieć.
- Ale jak to znałam bym prawdę.- zapytałam ją a ona spojrzała na mnie a potem na tego kolesia. Jezu o co tu chodzi. Zaczyna mnie ona drażnić.
- Po wiem ci w odpowiednim czasie. A teraz mam prośbę- powiedziała bardzo spokojnie aż za spokojnie. Już mnie do końca wkurzyła. Najpierw o mnie zapomina, potem mówi ze w odpowiednim czasie się dowiem, a potem jeszcze ma do mnie prośbę. No po prostu świetnie.
- No to słucham czego chcesz??- powiedziałam dość ostro, może zbyt ostro ale po prostu nie u miałam opanować swojej złości.
-Chodzi o to że ciocia dopiero za tydzień się wyprowadza razem ze swoim mężem. I do tego czasu by musiałyśmy mieszkać w hotelu. A nie mamy tyle kasy. Więc Liam zaproponował swoją pomoc że możemy zostać u niego.- powiedziała, a ja na to wyszczeszczyłam oczy na nią. Co jak u niego mam mieszkać. Przecież go w ogóle nie znam a tym bardziej Emma go nie zna. Ona chyba musiała się zbyt mocno walnąć w tą głowę.
- Co ty jesteś chyba chora na głowę! Przecież go w ogóle nie znamy. Nie będę spała u jakiegoś nie znanego gościa- wykrzyknełam prosto w jej twarz. Na to ona.
- Uwierz mi znasz go i to bardzo dobrze. Ja tak samo go znam- powiedziała. Co ale jak to ja go znam i ona też go zna.
- Co??? - wydusiłam z siebie bo tylko to mogłam wydusić z siebie.
- No to. No proszę cię. Jak pójdziesz do niego to wszystko się dowiesz.- powiedziała z tymi maślanymi oczami.
- Niech ci będzie. Ale tylko jak dowiem się prawdy.- powiedziałam
- No to chodźmy- powiedzieli oboje równocześnie aż mi się nie dobrze zrobiło.

                         *Oczami Emmy*

Już się boje. Jestem ciekawa co będzie jak ona dowie się prawdy. Jezu co ja zrobiłam. Dochodzimy już do jego domu. Co będzie dalej. Czy ona mi wybaczy. Sam już nie wiem.
-Vika nie ważne jaka będzie prawda. Pamiętaj że zawsze jesteś moją ukochaną i najlepszą przyjaciółką i cie kocham.- powiedziałam na jednym wdechu.
-Dobrze będę pamiętała. Ale jeśli tak mówisz to musi być to coś okropnego. Boję się- powiedziała, a ja spojrzałam wiej oczy i widziałam ten strach. Co ja zrobiłam. Objęłam ją ramieniem żeby czuła się bardziej pewniej. Trochę się uspokoiła, a w tym momencie doszliśmy do domu.

                         *Oczami Liama*

Jestem ciekawy jak ona to przyjmie. Z tego co się dowiedziałem to ona mnie nienawidzi. Moja siostra strasznie wypiękniała. Ja też musiałem sie zmienić skoro mnie nie poznała. Przez całą drogę nie odzywałem się. Tylko spoglądałem ukratkiem na moją siostrę. Widziałem że się boi to co za raz usłyszy. W końcu postanowiłem się odezwać.
- To tutaj.- powiedziałem pokazując domu.
- O mój Boż- powiedziała Emma. Vika tylko patrzyła i się nie odzywała.
- Chodźcie do środka. Tylko uprzedzam mieszkam jeszcze z 4 przyjaciół.- powiedziałem i spojrzałem na Vike która chyba nie była z tego zadowolona ale nic na to nie poradzę.
- Nie mamy za dużo pokojów więc będzie trzeba się podzielić.- powiedziałem i wiedziałem że Vika to tym bardziej nie będzie z tego zadowolona.
-Czyli że będziemy dzielić pokój z którymyś z twoich przyjaciół- powiedziała Vika. Ja tylko pokiwałem głową na tak.
-Genialnie- powiedziała ale widziałem jej ten uśmieszek że jednak trochę się cieszy.
Weszliśmy do środka. Chłopaki siedzieli w salonie i jak usłyszeli że wchodzę to od razu podbiegli do nas.
- Siema Liam. Łoł- powiedział Harry, a potem dodał- Gdzie wyrwałeś takie laski.- Emma szybko objęła ramieniem Viki pewnie wiedziała że zaraz wybuchnie słysząc to co powiedział Harry
- Przestań Harry- powiedziałem mrożąc go wzrokiem i dodałem- Chłopaki chodźcie na chwile do kuchni a dziewczyny chodźcie do salonu.- powiedziałem i gestem ręki pokazałem salon. Gdzie poszły a my z chłopakami poszliśmy do kuchni. Gdzie wytłumaczyłem im wszystko. Oni to zrozumieli i się na wszystko zgodzili. Wróciłyśmy do dziewczyn
- No to tak Emma ty będziesz dzielić pokój z Harrym, a Vika z Niallem.- powiedziałem i pokazałem na chłopaków.
- No okey spoko. A tak w ogóle jestem Emma- odezwała się, a potem pokazała na Vike i ją przedstawiła. Każdy podchodził i podawał sobie rękę.Kiedy już skończyli dodałem.
- Chodźcie pokażemy wam pokoje.- powiedziałem i gestem ręki pokazałem aby poszły za mną
- Tu jest twój pokój Emma. Harry Dalej cie oprowadzi- powiedziałem i poszedłem dalej
- A tu jest twój pokój Vika. Myślę że się dogadacie z Niallem- powiedziałem uśmiechając się.
- Ta jasne powiedziała i weszła do pokoju. Ja na to miast sszedłem na dół by przygotować się do rozmowy. Za chwile przyszła do mnie Emma z Harrym.
- Vika!!!! Chodź na chwile- zawołała ja Emma. Czekaliśmy z 5minut aż w końcu zeszła.
-Chcemy powiedzieć ci prawdę- powiedziała Emma. Na to miast Vika podeszła do fotel gdzie się skuliła i pokazała abyśmy kontynułowali.
- No to tak. Vika wiem że mnie znienawidzisz ale zrobiłam to dla twojego dobra. To jest Liam twój brat.- powiedziała bardzo cicho Emma.
- Że co ??- wydarła się Vika pytająco.
- To że to jest twój bart. Zapomniałam o tobie dlatego że z nim o tym gadałam i mu to wszystko wyjaśniłam- powiedziała Emma bardzo spokojnie. Teraz ja zaczęłem.
- Vika ja nigdy o tobie nie zapomniałem szukałem cie. Próbowałem wszystkiego. Ale się poddałem.- powiedziałem do niej.
- Co??? Liam wiesz co wiesz ile ja przecierpiałem. Dlaczego się poddałeś?? Ja cię potrzebowałam- powiedziała a łzy zaczęły spływać jej po policzku. Chciałem coś powiedzieć ale ona mi przerwała.
- Wiesz co nie odpowiadaj!!!!!- krzyknęła i pobiegła do pokoju gdzie za chwile wyszła i chyba skierował się do łazienki.

                                 *Oczami Viki*

Co ale jak to. To jest mój bart. Znienawidziłam ich obu. Co oni sobie wyobrażali. Wybiegłam z salonu i pobiegłam do swojego pokoju po kosmetyczkę a potem skierowałem się do łazienki.
Czemu wziołam kosmetyczkę po te że tam mam żyletkę. Tak dobrze słyszycie żyletkę. Tego mi było teraz trzeba. Zczęłam bardzo mocne cięcie i potem coraz dalej i głębiej. To nic ze to boli. Wszędzie była moja krew.
Tak cholernie to bolało. Nagle ktoś zaczoł walić w drzwi ale ja nie miałam na nic siły. To była chyba Emma.
-Vika proszę cię otwórz. Martwię się o ciebie.- powiedziała tak miałam racje to była Emma.
- Tak teraz się martwisz. - powiedziałam na tyle głośno ile umiałam. Przemyślałam chwile i na czworaka poszłam pod drzwi. Słyszałam jakieś szepty byli tam wszyscy. Postanowiłam otworzyć. Jak otwarłam to wszyscy do mnie podlecileli.
- Jezu Vika coś ty zrobiła. Po co ci to!!!- Krzyknęłam Emma. Zaczęła płakać.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

No to jest i 4 rozdział. Nawet jestem z niego zadowolona. Ale boli mnie to że nikt nie komentuje. Mam wrażenie że pisze to tylko dla siebie. Dlatego stwierdziłam że teraz musi być przynajmniej 3 komentarze żebym napisała kolejny rozdział.



 

środa, 23 października 2013

Rozdział 3

                                   *Oczami Emmy*         

Gdy szłyśmy i gadałyśmy zagapiłam się i wpadłam na kogoś. Przewróciłam się, ale on mnie złapał. Otworzyłam oczy i zobaczyłam go. Tak to był on, ale Viki się nie skapnęła że to Liam. A no tak przecież ona go już nie widziała chyba z 5 lat, a ja jestem w końcu ich fanka i wiem jak wyglądają. Staliśmy tak chwile, gdy Viki zaczęła mnie szczurchać.
- No co??- zapytałam ją. Lekko wkurzona.
- Już nic. Nie przeszkadzajcie sobie. Chciałam ci tylko powiedzieć, że idę do hotelu.- powiedziała krzyczą i odeszła.
- Ja.. ja przepraszam zagapiłam się.- powiedziałam ledwo co.
- Nic nie szkodzi. Ja tez przepraszam. Jestem L..- nie dałam mu dokończyć. Tylko zaczęłam mówić.
- Wiem kim jesteś. Jesteś...- nie dokończyłam.
- Tak jestem Liam Payne. Tylko proszę nie krzycz- powiedział, a ja zaczęłam się śmiać.
- Tak wiem, ale chodziło mi o to że jesteś bratem Viki- powiedziałam nie co ciszej. On na mnie spojrzał ze zdziwieniem.
- Skąd ty to wiesz. Gdzie ona jest, co z nią??- zapytał.
- Jestem jej przyjaciółką. Ta dziewczyna co była tu przed chwilą to ona, ale cie nie poznała ty też jej nie. Kiepsko z nią. Ale w sumie dobrze że cie nie poznała- ostatnie zdanie powiedziałam bardzo cicho, ale on to usłyszał.
- Co jest? Dlaczego? - pytał bardzo smutny.
- Dlatego, że jej znaczy wasza mama zginęła w wypadku samochodowym. Minął już jakieś 5 miesięcy od tego wypadku. Ona się załamała. Nawet się pocięła. I oprócz mnie nie ma nikogo.- powiedziałam mu prawie przez łzy.
- O mój Boże?!- powiedział. Widziałam w jego oczach smutek, złość i strach.
- Ej spokojnie, myślę że powoli dochodzi do siebie ale potrzebuje kogoś bliskiego. Potrzebuje ciebie Liam. - powiedziałam patrząc mu prosto w oczy.
- Nic nie będzie dobrze. Nikt mnie nie powiadomił o tym że moja mama zginęła. A teraz jeszcze dowiaduje się o mojej siostrze której szukałem- powiedział wściekły
- Ale jak to ją szukałeś. O co tu chodzi ?? - zapytałam ze zdziwieniem.
- No bo ja... ja. Znaczy jak zostałem gwiazdą to przeprowadziłem się to do Londynu. Chciałem na dal utrzymywać z nimi kontakt a najbardziej z moją siostrą, bo my nie byliśmy dokładnie takim rodzeństwem jak inni my byliśmy jak przyjaciele mówiliśmy sobie wszystko i pomagaliśmy sobie. Ona mnie namówiła żebym poszedł do x-Factor no to ją posłuchałem i poszedłem. No i tak połączyli nas w zespół a ja oddalałem się od nich od swojej siostrzyczki. A kiedy powiedziałem że się przeprowadzam ona powiedziała że mnie nienawidzi i nie chcę mnie znać. Chciałem do niej zadzwonić i w ogóle zmieniła numer, przeprowadzili się. A ja się poddałem- powiedział a po jego policzku spłynęła łza. Wzięłam wytarłam tą łzę i przytuliłam go mocno i wyszeptałam mu do ucha.
- Ale teraz wszystko się zmieni. Odzyskasz swoja siostrę. Myślę że powiedziała to że cie nienawidzi dlatego że cie bardzo kocha i tęskni za tobą. To jest oczywiście tylko moje zdanie, ale myślę że mam racje. - powiedziałam, a on uśmiechną się. Jak zobaczyłam ten piękny uśmiech myślałam że zaraz zemdleje i on zwu mnie złapie. Ale opanowałam się.
- Dziękuje to bardzo miłe co mówisz, ale ona tak łatwo mi tego nie wybaczy. Ale ja będę się starał teraz już nie odpuszczę.- powiedział bardzo dumny z siebie i dopowiedział jeszcze że
- A do kiedy wy tu zostajecie ?? - zapytał. A na moją twarz skratł się uśmiech.
- My tu zostajemy. Przeprowadzamy się tutaj, ale Viki jeszcze o tym nie wie myśli że przyjechałyśmy tu odpocząć.- powiedziałam na co on się bardzo roześmiał.
-O to bardzo fajnie. Ale jak to ona nie wie. A gdzie mieszkacie ?? - zapytał, a ja westchnęłam ciężko.
- No to jest ten problem że najpierw pomieszkamy sobie tydzień tu w tym hotelu na rogu a przez ten tydzień poszukam jakiegoś domu.- powiedziałam ze smutkiem
- Ej nie smuć się tak. Po co w hotelu?? Jeśli możecie u nas zamieszkać do puki czegoś nie znajdziecie- no ale jak to u nas?? zastanawiałam się aż w końcu wydukałam
- Ale jak to u was??- zapytałam w końcu o to a on na to
- No bo ja mieszkam z całym naszym zespołem- w duchu się cieszyłam ale po dłuższym milczeniu w końcu się odezwałam
- Ja tam się zgadzam. Ale Vika ona się pewnie nie zgodzi i nie jest na to gotowa jeszcze. - powiedziałam z rozczrowaniem
- Przecież ona tak i tak mnie nie poznała , a tak w ogóle na pewno ją przekonasz- powiedział z tym swoim uśmieszkiem, nie miałam wyjścia musisłam się zgodzić.
- No dobra, a tak właściwie to zapomniałam o Viki!!- krzyknełam i zaczęłam panikować
- Ej spokojnie mówiła że idzie do hotelu więc chodźmy tam- powiedział a ja się trochę uspokoiłam
- O patrz tam jest- powiedziałam widząc siedzącą na ławcę Viki i co ona płakał

                                      *Oczami Viki*

 No świetni nie wiem gdzie iść. Emma zabawia się z jakimś typkiem, a ja zostałam sam. Jak zwykle ja sam. Nie mam nikogo. Tęsknie bardzo za swoim bratem. Kocham go ale z drugiej strony nienawidzę go za to co zrobił że się przeprowadził i mnie zostawił z tym wszystkim. Jak on mógł, ale to też moja wina że kazałam mu tam iść no ale on ma talent i powinien go rozwijać. Ale nie wiedziałam że mnie zostawi, on był dla mnie jak przyjaciel którego nigdy nie miałam i nie będę mieć. A teraz siedzę na ławcę zupełnie sam nawet moja własna przyjaciółka o mnie zapomniała dla jakiegoś kolesia. Zaczęłam płakać. Gdy nagle sobie przypomniałam że przecież mój bart właśnie przeprowadził się do Londynu, ale w sumie to co z tego on mnie w ogóle nie pozna i pewnie mnie zapomniał . W sumie to ja też go nie poznam bo już w końcu minęło sporo czasu. A każdy się zmienia. Ja na przykład zmieniłam się i to bardzo. To i pewnie Liam się zmienił. Tak tak mój brat to ten słynny Liam Payne. Emma jest fanka 1D i to ukrywa ale ja o tym wiem tylko udaje że nic nie wiem że ona szalej z nimi, a szczególnie za Niallem.
________________________________________________________________________________

 No to jest w końcu ten 3 rozdział. Postanowiłam nie kończyć z Blogiem. Myślę że wam się spodoba. Jeśli tak zostawcie jakiś znak po sobie mam na myśli komentarz. Myślę że jeśli będzie przy najmniej 5 komentarzy to napisze następny rozdział. Pozdrawiam. Miłego Dnia Miśkii <3 :*

niedziela, 29 września 2013

Bardzo Ważne ! :(

Chyba nie ma sensu tego wszystkiego dalej ciągnąć. Nikt nie komentuje. Myślałam że nie jest aż tak źle, ale chyba się myliłam. Bardzo przepraszam, ale chyba usunę bloga. Zastanowię się jeszcze ale chyba jednak usunę. Chyba że zaczną wzrastać komentarze to go zostawię :( ;( Nie chce tego robić, no ale cóż nie mam chyba wyboru. :( Dziękuje, za to że chociaż ktoś to czytał ale nie komentował. :(





niedziela, 22 września 2013

Koontak zemną ;D ;P

Ask: http://ask.fm/Kociak9
Fb: https://www.facebook.com/wiktoria.popielas
Tumbler: http://wiki14.tumblr.com/
Twitter: https://twitter.com/Wiktori96

Zapraszajcie, lajkujcie i piszcie do mnie ! <3

sobota, 14 września 2013

Rozdziała 2

                                      *Oczami Viki* 

- Ej mała co jest?- zapytała, a ja po paru minutach jej odpowiedziałam.
- Chodzi o to, że ja nie chce żadnej imprezki. To jeszcze nie czas- powiedział z łzami w oczach.
- Rozumiem. A co to jest??- wskazała na komodę, gdzie był czerwony notes a koło niego zdjęcie.
- A to jest pamiętnik mojej mamy. Znalazłam go na strychu i to zdjęcie też- podeszła i chwyciła te obydwie rzeczy i podeszła do mnie.
- To jest twoja rodzina?? A dlaczego tu jest wycięte??- zapytał
- Yyy.. boo.. no bo ja. Tak to moja rodzina- szybko zmieniłam temat, ale zapytała się jeszcze raz.
- No bo... to. Znaczy ja wycięłam stąd mojego brata. - po smutniałam. Tak bardzo mi go brakowało.
- Eee spoko mała nie smuć się - wtedy się rozpłakałam
- Powiedziała coś nie tak ?? :0 - zapytała ze zdziwieniem
- No bo chodzi o to że właśnie se przypomniałam, że Liam do mnie mówił zawsze mała - no i znowu się rozkleiłam. Tak bardzo mi go brakowało i za nim tęskniłam, ale go tak czy tak nienawidzę.
- Oj to bardzo przepraszam. Nie wiedziałam- po smutniała i przytuliła mnie.
- Nie no spoko. Skąd mogłaś wiedzieć- odwzajemniłam przytulanie.
- No to chyba czas się umyć- wstała i chciała iść do łazienki, ale ja szybko wstałam i chwyciłam ją za rękę i posadziłam na łóżku, a ona ze zdziwieniem usiadła. Krzyknęłam.
- Stop ! Koniec tego użalania się. Co się stało to się nie odstanie. Tak musi być i nic na to nie poradzę.- patrzyła na mnie i nie wiedziała co powiedzieć. Otworzyła buzie i chciała coś powiedzieć, ale jej przeszkodziłam i powiedziałam.
- Trzeba żyć i iść dalej. W końcu jutro się wyprowadzamy do Londynu. Pewnie długo jeszcze nie będę mogła się pozbierać po tej stracie, ale w końcu muszę zacząć żyć od nowa. Pomożesz mi się spakować ??- zapytałam a o na chwile jeszcze się nie odzywała i w końcu się odezwała.
- Łał ! Jestem pod wrażeniem tego co powiedziałaś. Pewnie pomogę ci, ale może najpierw się umyjemy i zjemy coś, bo jest już 12 i od 14 nic nie jadłam??- zapytała a ja kiwnęłam głową i po kolei poszłyśmy się umyć a potem coś zjeść.
- Emma chodź szybko ! - zawołałam jak najgłośniej. Przyjaciółka szybko wybiegła w ręczniku.
- Co się stało?? - zapytała zdyszana i przestraszona.
- A no okazało się że nie mamy nic do jedzenia- zaśmiałam się
- Jezu już myślałam że coś poważniejszego. Obiecuje ci to że cie kiedyś zabije- pogroziła mi palcem, a ja się zaśmiałam.
- No sorki, ale to jest poważna sprawa. Dobra zabij mnie ale dopiero jak coś zjemy- zaczęłyśmy się śmiać. Potem Emma poszła szybko ubrać się w pidżamę i zeszła na dół. Zaczęłyśmy poszukiwania, czy znajdzie się coś do zjedzenia. Nagle Emma krzykneła.
- Jest !- a ja podbiegłam do niej
- Co jest?? - zapytałam ciekawa
- Znalazłam 4 zapiekanki w zamrażalniku ;P - powiedziała z radością i zaczęła je rozpakowywać.
- Jest jesteśmy uratowanie i nie umrzemy z głodu. Ustawie piekarnik na 180 C. - pokiwała głową i wsadziła zapiekanki do piekarnika, a my poszłyśmy usiąść w salonie i poszukać jakiegoś filmu. Po 5 min stwierdziłyśmy że oglądniemy od początku nasz ulubiony serial, czyli Rodzinkę.pl. Po 20 min poczułyśmy spaleniznę i obydwie jednocześnie krzyknęłyśmy.
- Zapiekanki ! - szybko wstałam i pobiegłam do kuchni. Otworzyłam piekarnik, wyciągnęłam zapiekanki. Wyciągnęłam talerz, a potem włożyłam na nie zapiekanki. Wzięłam naszą kolację i poszłam do przyjaciółki.
- I co mocno się spaliły ?? - zapytała ze smutną miną
- Nie na szczęście nie. Lekko spód ale to można zeskrobać- powiedział podając jej talerz. Zaczęłyśmy oglądać, potem urwał mi się film. O 10:00 obudziłam się na podłodze. Wstałam i rozglądnęłam się. Zobaczyłam leżącą na kanapie Emmę. Wstałam i poszłam się ogarnąć i ubrać w to: http://img.szafa.pl/ubrania/1/015701893/1376220125/miejska-elegancja.jpg, kiedy byłam już gotowa poszłam poszperać w kuchni żeby znaleźć coś do jedzenia i znalazłam tylko dwa banany. Zjadłam jednego i poszłam do salonu obudzić przyjaciółkę. Emma już nie spała tylko siedział na kanapie. Podeszłam do niej i wręczyłam banana.
- Hej. Proszę to nasze śniadanie. - powiedziałam z głupawym uśmieszkiem.
- Cześć. Hahha bardzo śmieszne, dobra idę się ogarnąć a ty do końca się spakuj.- powiedział i poszła w stronę kibelka. Ja tylko westchnęłam i poszłam do góry. Rozglądałam się wszędzie po pokoju i wzięłam walizkę, dokończyłam pakowanie się. Gdy już kończyłam weszła do pokoju Emma ubrana w to: http://img.szafa.pl/ubrania/1/015682613/big_1375987179/elegancko-ale-codziennie.jpg.
- O widzę że jesteś już gotowa więc chodź, bo zaraz się spóźnimy się na autobus. - powiedział i chwyciła moje walizki. Ja szłam za nią i rozglądałam się wszędzie po domu aż doszłyśmy do drzwi. Odwróciłam się aby ostatni raz zobaczyć mój dom, a po chwili spłynęła mi łza więc szybko się odwróciłam i wyszłam. Zamknęłam drzwi i jeszcze raz ostatni raz spojrzałam na cały dom. Ruszyłam za przyjaciółką. Stałyśmy już na przystanku i czekałyśmy na autobus.

                                           *Oczami Emmy*

Widziałam że Vika jest smutna i żal jest jej, że opuszcza Polskę. Więc podeszłam do niej i objęłam ją ramieniem i powiedziałam.
- Tak będzie lepiej dla ciebie- powiedziałam a on pokręciłam głową, że wie i sztucznie się uśmiechnęła.
- O mój Boże !- krzyknęłam, a przyjaciółka spojrzała się na mnie i zapytała.
- Co się stało??- chwile po myślałam i wymyśliłam, że chodzi o to że będziemy musiały przez tydzień mieszkać w hotelu bo zapomniałam poszukać jakiegoś mieszkania. Jest ! Uwierzyła. Tak naprawdę chodziło o to, że przypomniałam sobie o bracie Viki tym jak on miał a no tak Liamie. Chodzi o to że on mieszka w Londynie. Upss!! Dobra na razie nic nie będę przypominać Vice. Dojechałyśmy do mojego domu.
Przywitałyśmy się z moimi rodzicami i opowiedziałam im wszystko. Oni oczywiście się na początku upierali, ale potem podałam konkretne powody i się zgodzili kochani rodzice.
Poszłyśmy z Viki szybko do pokoju i zaczęłam się pakować dlatego, że było mało czasu była już 14:30 a my musimy jeszcze jechać na zakupy. W dwie godziny byłam już spakowana wzięłyśmy walizki i pożegnałyśmy się z moimi rodzicami. Mój tata zawiózł nas do centrum i tam spędziłyśmy dwie godziny, a następnie wezwałyśmy taksówkę i pojechałyśmy na lotnisku. W pół godziny załatwiłyśmy wszystkie sprawy, a teraz siedzimy w samolocie i czekamy aż wystartuje. Viki zaczęła się uśmiechać i ja tak samo. Jest ! W końcu lecimy. Zdrzemłyśmy się trochę, czyli tak z dwie godzinki, potem obudziłyśmy się, ponieważ lądowałyśmy. Wtedy przypomniałam sobie o Liamie, ale nie dawałam po sobie tego poznać, dlatego że byłam świetną aktorką. Wzięłyśmy swoje bagaże i ruszyłyśmy w stronę wyjścia. Nie mogłyśmy znaleźć żadnej taksówki więc przeszłyśmy się. Gdy szłyśmy i gadałyśmy zagapiłam się i........

Myślę, że wam się spodoba. Nie jest dobra w pisaniu, ale myślę że nie źle mi poszło. A jak wy sądzicie?? ;P :) Komentujcie ;D


                

Rozdział 1 ;)

   Włącz to:   http://www.youtube.com/watch?v=P76cebZzFr4                                                 

 

                                                  *Oczami Emmy*

Viki bardzo się zamknęła w sobie od kiedy jej mama zmarła. Bardzo się o nią boję. Nie wychodzi w ogóle z domu, ze swojego pokoju. Nic nie je, nie pije. Czasami mi się zdaje że się okalecza, dlatego że na rękach ma ślady po przecięciach i kiedy złapie się ją za rękę strasznie ją to boli. Już nie wiem co mam robić. Dobra muszę spróbować się do niej dostać. Jej okna znajduję się przy drabinie, którą wchodzi się na dach. Jest ma otwarte okno no to wchodzimy do środka.
- O mój Boże Viki co ci się stało! - patrzyła na mnie i płakała. Nie wiem czy płakała z bólu czy z tęsknoty, smutku.
- Ja.... ja.. jaa - próbowała coś powiedzieć, ale przez płacz nie mogła. Podbiegłam do niej szybko i przytuliłam.
- Viki dlaczego to robisz ? - czekałam jak odpowie ale nic nie mówiła coraz mocniej płakała. Aż w końcu się odezwała.
- Ja.. ja już nie daję rady to taki ból. Nie mam już nikogo o prócz ciebie. Wszystko straciłam- powiedziała i zaczęła znowu płakać. Przytuliłam ją mocniej i powiedziałam.
- A twój brat?? - powiedziałam nie pewnie. Wiem że nie lubi tego tematu. Popatrzyła na mnie z pogardą.
- Przecież on jest rozpuszczoną gwiazdą. Nie dzwoni, nie pisze. Zachowuje się jak by nie miał rodzinny. Nie chce go znać.- kiedy to usłyszałam wpadłam na pomysł.
- Wiem jak ci pomóc - powiedziałam z radością .
- Jak ??? Przywrócisz moja mamę do żywych ?? - zapytała nie pewnie i pojawił się lekki uśmieszek.
- Nie tego nie mogę zrobić, ale może wyjedziemy stąd. Zaczniemy wszystko od nowa- Popatrzyła na mnie ze zdziwieniem. Pewnie nie spodziewała się tego.
- Wiesz to nawet dobry pomysł, ale ja chyba nie potrafię zapomnieć - powiedział i usiadła na progu łóżka
- Co ty gadasz to świetny pomysł. Nie każe ci zapomnieć, może jak zmienisz miejsce zamieszkania i otoczenie to ci pomoże i przestaniesz.. - nie mogłam tego powiedzieć gdy pokazała mi swoją rękę zaniemówiłam. W końcu wydukałam z siebie parę słów.
- O mój Boże. Viki cos ty zrobiła- podbiegłam szybko do łazienki i wzięłam apteczka.
- Co ty robisz ??- zapytał ze zdziwieniem.
- Jak to co trzeba cię opatrzyć, a potem trzeba spakować się. - powiedziałam i zaczęłam przemywać jej rany






                                            * Oczami Viki *

Co ona mówi przecież nawet nie wyraziłam  zgody na to, że gdzieś jadę. Może jednak ma racje powinnam się ruszyć i zmienić miejsce i otoczenia. Jest głupia, po co ja w ogóle się cięłam. Teraz jedynie po głowie chodzi mi myśl, gdzie pojedziemy i kiedy ?? Nagle poczułam szczypanie i z mojego oka po płynęła łza bólu. Musiałam się ocknąć i porozmawiać z Emmą.
- Emma - przestała przemywać ranę i popatrzyła na mnie.
- Słucham?? - powiedziała
- Gdzie i kiedy jedziemy ?? - powiedziałam lekko się uśmiechając ;)
- To może do Londynu, a lot mamy zarezerwowany na jutro o  19:30 - powiedział, chichocząc
- Co, ale jak ?? WTF?? - co ona w ogólne do mnie mówi, jak to jutro do Londynu.
- No co wszystko jest już załatwione wystarczy, że się spakujemy - uśmiechnęłam się i powiedziałam.
- Jesteś wspaniała i kochana, ale skąd wiedziałaś, że się zgodzę??- ona z zadziornym uśmiechem powiedziała.
- Mam dar przekonywania, nie no żart miałam takie przeczucie- zaczęłyśmy się śmiać
- No to ja mam pomysł- powiedziałam a ona popatrzyła na mnie z zaciekawieniem i gestem reki pokazała że mam mówić dalej.
- Może zostaniesz dzisiaj ze mną na noc i po możesz mi się spakować,a potem pojedziemy na zakupy i do ciebie. - powiedział a ona z radością się zgodziła.
- No to zaczynamy imprezkę. - powiedziała Emma, ale gdy po patrzyła na mnie jej uśmiech zeszedł z twarzy i przytuliła mnie..

Myślę że wam się spodoba. Nie pisze więcej, dlatego że chce wiedzieć czy się opłaca pisać dalej. Dzisiaj wieczorem napisze kolejną część. Zapraszam do czytania dalej ! :) Wiki ^^

piątek, 13 września 2013

Bohaterowie !

Viki Payne- Ma 19 lat ! Jest miła, imprezowa, sympatyczna i utalentowana ;) Jest siostrą Liama Payne. Mieszka w Polsce. Jej tata wyjechał, a mama zginęła w wypadku samochodowym. Przeprowadzi się do Londynu i zamieszka razem z przyjaciółką i one direction ;)

Emma Tommson- Ma 19 lat! Jest miła. Jest najlepszą i jedyną przyjaciółką Viki. Mieszka z babcią jej rodzice cały czas są zagranicą i przysyłają pieniądze. Razem z Viki wyprowadza się do Londynu.
Harry Styles, Zayn Malik, Niall Horan, Liam Payne, Louis Tomlinson- Harry 19 lat, Zayn 20 lat. Niall 20 lat, Liam 20 lat, Louis 21 lat. Zespół One Direction ;) Liam to brat Viki. Nikt nie wie że liam ma siostrę, ale potem się dowiadują. 
Eleanor Calder- Ma 19 lat. Jest dziewczyną Louisa ;) Jest bardzo fajną dziewczyną 
Perrie Edwards- Ma 20 lat. Chodzi z Zaynem. Jest imprezowa i sympatyczna. Bardzo zaprzyjaźni się z Viki ;)
danielle peazer
 Danielle Peazer- Ma 24 lat. Jest z Liamem. Jest zakręcona ale bardzo miła.

Informacja ! ;)

Hej ! Jestem Wiktoria. Mam 14 lat. Pierwszy raz piszę bloga ;) Mam nadzieje że wam się spodoba. Myślę że mi trochę pomożecie w tym :) Jestem directioner <3 Jeśli chcecie wiedzieć coś o mnie więcej to piszcie do mnie na emaila wikussia9@wp.pl ;P